W kręgu kulturowym cywilizacji zachodniej woda wydaje się tak powszechnym dobrem, że nie przykładamy do niej większej wagi. Sięgamy po nią odruchowo, bez zastanowienia i refleksji, że może ona nie tylko ugasić pragnienie, ale zapewnić nam zdrowie i niezwykłe wrażenia smakowe. Jak przełamać taki schemat myślenia? Pierwszym krokiem może być uruchomienie popularnej platformy streamingowej i obejrzenie poświęconego wodzie odcinka serialu “Podróże z Zakiem Efronem”.
Zac Efron to amerykański aktor, uznawany przez lata za bożyszcze nastolatek. Nic w tym dziwnego, skoro na początku swojej kariery występował on głównie w produkcjach dla młodzieży, ze słynnym “High School Musical” na czele. Obecnie aktor znany jest nie tylko ze swojego filmowego dorobku, ale także z zaangażowania w ochronę przyrody. Wyrazem tego jest m.in. dostępny na platformie Netflix serial “Down to Earth with Zac Efron” (w polskim tłumaczeniu “Podróże z Zakiem Efronem”), dokumentujący podróż aktora i jego przyjaciela, Darina Oliena, dookoła świata w poszukiwaniu przyjaznych dla środowiska i natury rozwiązań. W jednym z odcinków serii (S01E02) Zac zajął się tematem wody, jej znaczenia dla naszego zdrowia i wpływu na kondycję całej planety. Aby pokazać, jak mało świadomie większość z nas pochodzi do wyboru wody, aktor spotkał się z przyjaciółmi w jednej z restauracji w Los Angeles i skorzystał z usług Martina Riese - światowej klasy wodnego sommeliera.
Woda wodzie nierówna, czyli skład ma znaczenie
Czego widz może dowiedzieć się podczas oglądania odcinka, poświęconego wodzie? Przede wszystkim tego, co my podkreślamy od bardzo dawna - woda jest nam niezbędna do życia, dlatego należy poświęcić jej dużo uwagi i pić tylko tę najlepszą. Martin Riese bez ogródek wyjaśnił w Zacowi Efronowi, Darinowi Olienowi i towarzyszącej im aktorce Annie Kendrick, że picie przefiltrowanej, wyjałowionej wody to niemal zbrodnia na kubkach smakowych i własnym zdrowiu. Sommelier nie ograniczył się jednak do teorii, ale poczęstował swoich gości 4 wodami z różnych stron świata, aby sami mogli się przekonać, jak różnorodna może być woda.
Efekt? Na początku wszyscy byli sceptyczni i wręcz czuli się “wkręceni”. W końcu woda to woda, więc po co do jej picia dorabiać dodatkową filozofię? Kiedy jednak posmakowali kilku produktów i poczuli różnicę w smaku, wynikającą z obecności określonych minerałów w składzie, ich opinia uległa zmianie. Zrozumieli, jakimi dotąd byli ignorantami i zadeklarowali, że od tego momentu będą zwracali baczniejszą uwagę na skład, smak i pochodzenie wody.
Jakie zatem wody zaprezentował gościom Martin Riese i jakie były ich wrażenia?
- AQUI-LIVE, pochodząca z Australii woda mineralna, o wskaźniku TDS (Total Dissolved Solids, czyli całkowita ilość rozpuszczonych w płynie substancji) na poziomie 1300, zaskoczyła degustujących swoją intensywnością. Jako osoby, przyzwyczajone do picia wody filtrowanej, a więc niemal jałowej, byli bardzo zdziwieni, że napój ten może mieć wyrazisty smak.
- HILDON to woda gazowana z Wielkiej Brytanii, z TDS na poziomie 312. Ma ona bardzo łagodny smak, ale - jak zauważyli goście sommeliera - wyrafinowania dodają jej drobne bąbelki, muskające podniebienie niczym szampan.
- VICHY CATALAN to najpopularniejsza woda w Hiszpanii, cechująca się TDS=3050. Po jej skosztowaniu Darin Olien stwierdził, że przypomina mu ona w smaku aspirynę. I rzeczywiście woda ta, ze względu na dużą zawartość minerałów, ma korzystny wpływ na zdrowie i uznawana jest za wodę leczniczą. Duże wrażenie na gościach zrobiła także informacja, że Vichy Catalan to woda, pozyskiwana z gejzeru, a więc jest naprawdę wyjątkowa.
- ROI Roitschocrene to ostatnia z propozycji, którą wodny sommelier zaprezentował swoim gościom i nie bez przyczyny właśnie ją zostawił na koniec. Jest ona bowiem unikatem na skalę światową, a w USA jest właściwie niedostępna - nie można jej kupić w żadnym sklepie. Woda ta ma wartość TDS na poziomie 7400 i uznawana jest za jedną z najbogatszych w magnez wód mineralnych na świecie. Czy zatem taki produkt przypadł do gustu bohaterom serialu Netflixa? Już na początku zaskoczył ich fakt, że po nalaniu do kieliszka woda zaczęła się pienić i była lekko mętna, a nie krystalicznie czysta. Dzieje się tak z uwagi na dużą zawartość minerałów - w tej wodzie widać je dosłownie gołym okiem! Wrażenie na degustujących zrobił jednak nie tylko wygląd napoju, ale też jego wyjątkowy smak.
W dzisiejszych czasach siła oddziaływania mediów jest niesamowita, a wiele osób decyzję o zmianie swojego życia i nawyków podejmuje po obejrzeniu filmu, przeczytaniu książki czy wysłuchaniu podcastu. Być może dla niektórych to właśnie “Podróże z Zakiem Efronem” staną się inspiracją do zupełnie innego spojrzenia na wodę i zrozumienia wpływu, jaki ma ona na nasze zdrowie. A jeśli zapragniecie skosztować wód, które w serialu degustowały światowe gwiazdy to większość z nich (i jeszcze wiele innych), znajdziecie w naszym sklepie. Wybór jest tu naprawdę wielki, a wśród nich są prawdziwe perełki, zachwycające bogactwem minerałów, niezwykłym smakiem i ciekawym miejscem pochodzenia.
domo sienkiewicz
Całkiem fajny dokument. Nie tylko ten odcinek.